Saturday, 29 June 2013

Sobotni poranek i owsianka

Jeszcze rok temu owsianka kojarzyła mi się z papką którą serwowano mi w komunistycznym przedszkolu... bez koloru, bez smaku i bez możliwości wyboru czy chciałam czy nie chciałam musiałam zjeść ... Pewnie kilka osób zgodzi się ze mna... mało przyjemne wspomnienia.

Odkrycie `cudownego` smaku owsianki nastąpiło w momencie kiedy mój O. poprosił o owsiankę na śniadanie. Początkowo nie wiedziałam jak ją przygotować, żeby i mojego dziecka nie zrazić do niej .


I powiem Wam, że można przygotować cudną w smaku owsiankę!!! Trochę eksperymentów i mamusinej miłości i można !



W styczniu odkryłam dobroczynne działanie owsianki jako posiłku regeneracyjnego po wzmożonym wysiłku fizycznym, ponieważ zawiera ona genialne aminokwasy. Od tej pory gości na moim stole minimum 5 razy w tygodniu.


A więc jedzmy owsianę !! Jest wspaniałym wyborem na śniadanie, kolacje czy jako posiłek regeneracyjny.

W celu urozmaicenia posików przygoitowuje dwie wersje na zimno i ciepło. Jedną i drugą serwuję ze swieżymi owocami i orzechami.






                                                              

                                                                  Owsianka na ciepło



Składniki :


45g płatków owsianych
3/4 szklanki wody
1/4 mleka (ja używam mleke kokosowego lub migdałowego)
1 łyżeczka cukru waniliowego lub łyżeczka miodu
1 łyżka wiórków kokosowych lub płatków migdałów
1 łyżka żurawiny lub rodzynek

* 2 kostki gorzkiej czekolady

świeże owoce (jabłko lub banan lub truskawki bądżcie kreatywni)


Metoda:

Do garnka wlewamy wode i mleko, dodajemy płatki owsiane , suszone owoce, łyżeczkę cukru waniliowego i płatki migdałów i gotujemy wolno 15-20 minut. 
Przelewamy do miseczki , nakładamy owoce i gotowe!

*Jeżeli mamy ochote na czekoladową owsiankę do gorącego mleka wrzucamy 2 kostki gorzkiej czekolady.





                                                                  Owsianka na zimno

                                      
                                           
Składniki:

45g płatków owsianych
125g jogurtu naturalnego
1 łyżka wiórków kokosowych
1 łyżka siemienia lnianego
1 garść migdałów
1 łyżka żurawiny lub rodzynek 

świeże owoce

W pojemniku mięszamy jogurt, płatki owsiane, łyżkę siemienia lnianego, suszone owoce, garść migdałów i odstawiamy na noc do lodówki.
Rano owsianke przekładamy do miseczki i serwujemy ze świeżymi owocami. Całość można polać łyżeczką miodu.










Friday, 28 June 2013

Jak to możliwe jem co chcę i chudnę ! Czyli przygotowania do weekendu!

Piątek ... już prawie weekend!

Jeszcze w grudniu , piątek kojarzył mi sie z poczuciem winy.
Jak większość osob walczących z nadwagą miałam problem z emocjonalnym jedzeniem. Jadłam kiedy byłam szczęsliwa, zajadalam złość , otwierałam lodówkę kiedy byłam smutna. Jedzenie było moim sposobem na WSZYSTKO! Jedzenie nie oczekiwało niczego w zamian dając mi chwilowe poczucie komfortu. Szkoda, że tylko chwilowe ... bo póżniej były wyrzuty sumienia. I kółko się zamyka... tak zgadliście... znów jadłam.

A więc piątki byly wyjątkowo niebezpieczne , zawsze w piątek jemy Afrykański obiad... który pochlaniałam niczym odkurzacz. Napychałam się do takiego stopnia, że ledwo mogłam wstać po skończonym posiłku. Do tego kieliszek ukochanego rose ... i wyrzuty sumienia zaczynały się wieczorem... wtedy siegalam po jogurt albo serek albo kanapke miom, że nie bylam głodna.
I tak każdy piątek był najbardziej stresującym dniem.

Nigdy nie miałam problemu z jedzeniem czekoladek, ciast, ciasteczek, chipsów i innych rzeczy, które zaliczamy do pokarmów niezdrowych. Moim problemem był żołądek bez dna , mogłam jeść i jeść a porcje dla mnie nie istniały. Probowałam miliony diet, które nie przynosiły efektów (albo przynosiły i póżniej waga wracała).

Wszystko zmieniło sie kiedy rozpoczęłam moją przygodę z Mindful Eating, czyli Uważnym Jedzeniem. Ta metoda pozwala jeść to na co mamy ochotę i to bez wyrzutów sumienia i co najważniejsze chudnąć! W mojej diecie na nowo pojawił sie chleb (który kocham i bez niego nie potrafie funkcjonować), karkóweczka, tortille, pizza od czasu do czasu i desery.

Jestem osobą która kocha próbować nowych smaków, dziwnych na pierwszy rzut oka połaczeń! Kocham uczucie szalejacych kubków smakowych. Moja pasja jest gotowanie, tworzenie nowych potraw , modyfikowanie tych znanych i tworzenie zdrowszych wersji smakołyków które moja rodzinka uwielbia. Bo jak wiadomo lepiej jeść zdrowo niż jest niezdrowo. Za kilka tygodni trzydziestka więc kreatywnie zapobiegam starzeniu się.



Jak już wcześniej pisałam na pierwszym planie jestem MAMĄ.
A mama jak to mama lubi kiedy jej dziecko jest szczęśliwe, mój O uwielbia `pomagać w kuchni często razem gotujemy a raz w tygodniu pieczemy coś smacznego na weekend.

Dziś upiekliśmy bardzo zdrowe Brownie, które może być jedzone przez wegetarian, i osoby z alergią na białko jaja czy mleko krowie. Mój osobisty przepis wiec nazwę go Afromama Brownie.

Miłego kreatywnego pieczenia!

Pozdrawiam,

G




                                                         Afromama Brownie.





Przepis na 12 kawałków (126kcal porcja).

Składniki:

200g mąki
2 łyżeczki  proszku do pieczenia
2 łyzeczki sody
1 łyżeczka cukru waniliowego
2 łyżeczki słodziku (ja użyłam Stevia)

1 średni pieczony/gotowany słodki ziemniak (mozna zamienic na bardzo dojrzałego banana)
5 daktyli (bez dodatku cukru) 
100g czekolady gorzkiej
375 ml jogurtu (|ja użyłam odtłuszczonego z 0,1% tłuszczu ale można zamienić na inny np. sojowy )

Do miski przesiewamy mąkę, wsypujemy cukier waniliowy, proszek do pieczenia, sode i słodzik. Wszystkie suche składniki wymieszać.

Rozpuścić gorzka czekolade w misce nad gotującą się wodą lub w mikrofali.

Do wysokiego naczynia wrzucamy słodkiego ziemniaka, 5 daktyli, jogurt i dolewamy rozpuszczoną czekoladę. Wszystkie składniki blendujemy przez 2-3 minutki.

Nastepnie wlewamy masę czekoladową do suchych skladników i dokladnie mięszamy.

Gotową masę przelewamy do tortownicy wyłożoinej papierem do pieczenia. Pieczemy w temepraturze 180C przez okolo 50-55 min, lub do czasu kiedy po nakłóciu ciasta patyczkiem koktajlowym bedzie on czysty.



Ciasto po upieczeniu pozostawic w formie doi wystydniecia, nastepinie można przełożyć ciasto  i udekorować kremem można przełożyć również dżemem).




Krem:

Skladniki:

200g cukru pudru,
2 łyżki odtluszczonego kakao,
łyżeczka aromatu do ciast waniliowego
2 łyżki mleka
50g margaryny  lub masła

Ubijać mikserem do uzyskania kremowej konsystencji  (okolo 4-5 minut).










Thursday, 27 June 2013



                                                                  Zdrowa granola 

 Granola, jogurt i domowy dżem z jeżyn jest ulubionym śniadaniem mojego męża, mój wspaniały O. traktuje ją jako deser, u mnie króluje jako posiłek po treningu.
A więc polecam!!



Granola – tak jak musli – to mieszanina płatków zbożowych, rodzynek, orzechów czy suszonych owoców. – Dodatkowo granola jest opiekana z dodatkiem miodu i tłuszczu, dlatego ma chrupiącą strukturę i słodką glazurę – tłumaczy Dominika Gandziarek. Specjalistka dodaje, że sposób produkcji sprawia, że zawiera ona większą ilość kwasów tłuszczowych nasyconych, a także jest bardziej kaloryczna. Dla porównania: 100 gramów granoli ma ok. 410 kalorii, podczas gdy 100 gramów musli ma ich 322. Kaloryczność uzależniona jest również od zawartości dodatków.


Mój przepis na niskokaloryczna wersję granoli  :

Składniki (10 porcji) : 

50g margaryny lub oleju kokosowego (ja z miłości do oleju kokosowego właśnie jego wybrałam) 
4 łyzki miodu lub syropu klonowego
2,5 szklanki płatkow owsianych tradycyjnych
3 łyżki wiórków kokosowych niesłodzonych
3 łyżki pestek dynii
3 łyżki ziaren słonecznika
1 łyżeczka cukru waniliowego
0,5 szklaniki pokrojonych migdałów lub 0,25szklanki płatków migdałów. 
2 łyżki suszonej żurawiny
2 łyzki rodzynek
2 suszone morele (pokrojone w małe kawałeczki)

W garnku rozpuszczamy 50g oleju kokosowego z 4 łyżkami plynnego miodu. Wsypujemy płatki owsiane, wiórki kokosowe, pestki dynii, pestki slonecznika, cukier waniliowy i migdaly. Mieszamy i gotujemy okolo 2-3 minutki.

Nastepnie mase wykladamy na blache i pieczemy w piekarniku okolo 20-25 min w temperaturze 180C.

Ciepłą granole mięszamy z żurawiną, rodzynkami i morelami. Pozostawiamy do wystygniecia.

Przechowywać w szczelnym pudełku lub słoiku. 






Smacznego!!!

 







 W lutym 2013 rozpoczęłam moja przygodę z Mindful Eating. Zaryzykowałam bo nic do stracenia nie miałam po za nadwyżka kilogramów. Do dnia dzisiejszego udało mi sie zgubić kilkanaście kilogramów. 
Jestem szczęliwa: nie musze liczyć kalorii , jem co chcę i chudne!! Wcale nie przesadzam i nie oszukuję chudne!!! Również ja odkryłam złoty środek na szczęśliwe życie smakosza, który chce dobrze czuć się we własnym ciele.
Mindful Eating jest odpowiedni dla wszystkich osób które próbuja pozbyć sie kilogamów na zawsze. O tym jak działa Mindful Eating napisze już wkrótce!



  Śniadania 




Kilka miesięcy temu przekonałam siś na własnej skórze, że śniadanie to najważniejszy posiłek dnia.
Jedzenie posiłku rano budzi metabolizm i pomaga spalać kalorie szybciej w ciągu dnia.

Syty posiłek od rana gwarantuje, że nie będziemy przejadać sie póżniej.
Jeśli starasz się zrzucić kilka kilogramów warto pamietać o tych zasadach:

1) Staraj się jeść śniadanie w ciągu godziny od przebudzenia- im szybciej pobudzimy metabolizm tym szybciej wskoczy on na wysokie obroty.

2) Wybieraj białko a unikaj węglowodanów - oczywiście świeża kajzerka może pojawić sie raz na jakiś czas na naszym talerzu ale rozsądniejszym wyborem sa posiłki z wysoka zawartością białka.
Jajka, jogurt, orzechy, produkty pełnoziarniste sa niskokaloryczne i zapewniają uczucie sytości na dłużej.

3) Jedz przynajmniej 8 gram błonnika - aby chudnać zdrowo i bez poczucia głodu warto jeść produkty które wypelnią żoładek na dłużej.

4) Nie przesadzaj z kalorycznością śniadań - oczywiście to sprawa bardzo indywidualna, uzależniona od wieku, aktywności fizycznej i wielu innych czynników. Optymalna kaloryczność śniadania powinna wynosić 300-500kcal. Dlatego warto czytać etykiety na płatkach, musli, rogalikach.


Propozycje śniadań: kaloryczność na talerzu od 250kcal-350kcal.


1) Omlet ze świeżym szpinakiem , łososiem wędzonym, warzywa, chleb żytni.



2) Serek wiejski, łosoś wedzony,warzywa, chleb żytni.



3) Kasza pęczak na mleku migdałowym, posypana kokosem z owocami.

4) Muffinki śniadaniowe z jagodami.


5) Owsianka na zimno (jogurt naturalny, płatki owsiane, siemię lniane, wiórki kokosowe) z owocami.



6) Pretzel z serkiem wiejskim i warzywami.

 


7) Omlet z pieczarkami, warzywa oraz bagietka żytnia.



8) Kasza pęczak na mleku kokosowym z owocami.



9) Musli z domowym kompotem z jeżyn i jogurtem naturalnym.



 10 ) Omlet ze szpinakiem , chudym serem cheddar, pomidor , chleb żytni na zakwasie.




11) Owsianka na mleku z owocami i midałami.












Wednesday, 26 June 2013

Witam Wszystkich czytających :)

Jestem G. kobieta z wieloma pasjami , które trudno zliczyć ale przede wszystkim Mama wspanialego O. Mieszkamy w UK . I jesteśmy rodzinką mówiacą w trzech językach.



Blog ten będzie poświecony mojej pasji GOTOWANIU i JEDZENIU i CHUDNIĘCIU i BUDOWANIU NOWEGO PIĘKNIEJSZEGO CIAŁA i ROZWOJU OSOBISTEGO.



Wgrudniu 2012 postanowiłam zmienić wszystko co mnie w sobie samej irytowało i zmian dokonuje codzień.
Mialam dość patrzenia w lustro na osobe która nie byłam (czyli na wielką starą Babę) a wiec zaczęłam wcielać w życie postanowienia Noworoczne. i UDAŁO sie !!!

W styczniu 2013 rozpoczęłam walkę o lepszą mnie : ćwiczenia, zdrowsze odżywianie i uwolnienie sie od emocjonalnego jedzenia zmieniły moje życie. Wszystko jest piękniejsze i łatwiejsze i lżejsze.


Oto moja przemiana :



Do następnego posta! Pozdrawiam,

G